niedziela, 23 grudnia 2012

Rozdział 12.

Od tygodnia ludzie nie dają mi spokoju. Czego bym nie zrobiła i tak będzie źle. Wytykają mnie palcami. Nawet na uczelni nie mam spokoju. Myślałam, że ludzie na studiach są mądrzejsi, nie zwracają uwagi na głupie plotki. A jednak, myliłam się. Co mam dalej robić? Harry zapewniał mnie, że wszystko się ułoży. Ale kiedy? Za tydzień? Miesiąc? A może za rok? Nie wytrzymam tyle. Nie daje rady.
-Zjesz coś?- Wyrwał mnie z zamyślenia głos Harry'ego, który robił coś w kuchni.
-Nie dzięki, nie jestem głodna.
-Nie lubię gdy jesteś smutna-podszedł do mnie i objął moją twarz dłońmi.-Zróbmy coś razem. Od dobrych kilku dni nigdzie nie byliśmy.
-Z chęcią, ale wiesz że jak tylko wyjdę z domu to zaczyna się piekło.- odpowiedziałam unikając jego spojrzenia.
-Hmm. To mam inny pomysł. Chłopaki zaraz idą na siłownię, Steve ma jakieś spotkanie, to ja wypożyczę jakiś film i go wspólnie obejrzymy.- powiedział zadowolony.
Spodobał mi się tan pomysł. Przyda mi się takie oderwanie od rzeczywistości.

-Już jestem. Wypożyczyłem Titanica.- wparował do domu Harry.
-Ohhho.. To idę po chusteczki.- zaśmiałam się.
-Mam nadzieję, że dobrze wybrałem?
-Oczywiście. Tylko, że ten film ma jedną wadę, nie ważne ile razy go oglądam i tak za każdym razem płaczę jak głupia.
Harry włączył film i usiadł obok mnie na kanapie. Wszystko było dobrze do momentu sceny gdzie po uderzeniu statku w górę lodową starsze małżeństwo leży na łóżku i czekają. Nawet nie próbują się ratować. Spędzają razem ostatnie sekundy. To się nazywa prawdziwa miłość. Do końca, do ostatnich chwil, są razem. Nie dałam rady się powstrzymać. Rozpłakałam się jak małe dziecko. Czułam na sobie wzrok Harry'ego.
-Zawsze tak przeżywam ten film.- zaczęłam się tłumaczyć, a on otarł moje łzy.- O nie, zaraz statek zatonie.- zakryłam oczy i wtuliłam się w jego tors. Chłopak mocno mnie przytulił i pociągnął nosem.
-Ty płaczesz?- zapytałam zdziwiona.
-Nie, wydaje Ci się.- odwrócił głowę w drugą stronę.
-Awww.. Uważam, że to słodkie. Podziwiam chłopaków którzy nie wstydzą się pokazać że są wrażliwi, że wzruszają się na filmach. Nie każdy tak potrafi. Nie każdy taki jest. Nie każdy jest wyjątkowy. A ja osobiście wolę taki typ chłopaka.
-Tak, płaczę.- odwrócił głowę w moją stronę i uroczo się uśmiechnął. I to właśnie w nim kocham. Jego wrażliwość.  Czy ja powiedziałam "kocham"? Tak, zdecydowanie. Zakochałam się w nim.
-Czy ty też spędziłabyś swoje ostatnie minuty ze mną?- spytał nagle.
-Tak.- odpowiedziałam bez zastanowienia. Po chwili poczułam na swoich ustach ciepłe, miękkie i słodkie wargi Harry'ego.

Siedziałam w pokoju i czytałam kolejną dawkę hejtów na mnie. Naprawdę, ludzie nie mają serca. Jak można pisać takie rzeczy nie znając prawdy? Przecież to jest chore!
"Jesteś zwykłą dziwką"
"Nie powinnaś istnieć. Zgiń!!"
"Nie zasługujesz na kogoś takiego jak Zayn albo Harry. Nie zasługujesz na to by żyć."
"Jesteś zwykłą szmatą. Twoje miejsce jest pod latarnią!!"
-Aaaa!!- krzyknęłam i rzuciłam laptopem o ziemię.

~Harry.

Usłyszałem krzyk a potem jakiś huk. Zerwałem się z kanapy i pobiegłem na górę potykając się o wszystko co napotkałem na drodze. Wbiegłem do pokoju Zoe. Leżała skulona na łóżku. Płakała. Zobaczyłem na podłodze laptopa, który teraz był w kilku kawałkach.
-Co się stało?- zapytałem niepewnie zbliżając się do niej.
-Mam już tego dość! Rozumiesz?! Nie daję już rady!- krzyczała.
-Wszystko będzie dobrze. Zobaczysz.- przytuliłem ją.
-Już gdzieś to słyszałam.- cały czas płakała. Nie mogłem już na to patrzeć. Na to jak ona cierpi przez naszą głupotę. Muszę coś z tym w końcu zrobić.
-Zaraz wracam.- powiedziałem, pocałowałem ją w głowę i wstałem. Skierowałem się do pokoju Zayn'a, już nawet nie pukałem, po prostu wszedłem. 
-Musisz coś z tym zrobić. Nie obchodzi Cię to jak ona się czuję? Co przeżywa? A ty tak po prostu sobie to olewasz. Mógłbyś pomyśleć też o innych. Nie jesteś najważniejszy, Zayn.- wydusiłem z siebie za jednym tchem. 
-Wiem, jestem idiotą. Ale nie mam pojęcia jak to mogę naprawić.- spuścił głowę w dół. 
-Nie wiem, zrób twitcam czy coś. Powiedz jak naprawdę było. 
-No tak, dlaczego wcześniej na to nie wpadłem. Twitcam będzie najlepszym rozwiązaniem. Napiszę na Twitterze, że za pół godziny zrobię twitcam'a, zbierze się dużo ludzi i wszystko wyjaśnię.- olśniło go i gadał jak najęty. 
Zostawiłem go samego by mógł się przygotować. Wziąłem swojego laptopa i wróciłem do pokoju Zoe. Włączyłem stronę na której miał być twitcam Zayn'a i czekałem aż się zacznie.


- - - - - - - - - - - - - - - - - - - 
Dno, kompletne dno. Końcówka jest do niczego, ale nie dam rady jej poprawić. 
W końcu święta, cieszycie się? Macie jakieś specjalne marzenia świąteczne? Bo ja tak. ;) 
Życzę Wam wesoły i spokojnych świąt, spełnienia marzeń i swojego Harry'ego, Zayn'a, Niall'a, Liam'a lub Louis'a pod choinką, no ewentualnie całą piątkę ;) 
Może dodam świątecznego jednopart'a? Co wy na to? ;D  
20 komentarzy= nowy rozdział 

20 komentarzy:

  1. Świetny rozdział ! Nie pitol, że nie !
    Również ci życzę wesołych świąt i zajebistego sylwestra. Spełnienia marzeń ;)

    Zapraszam na mojego nowego bloga ;)
    http://pain-and-love-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!!!
    Tylko mogłabyś pisać troche dłuższe rozdziały

    OdpowiedzUsuń
  3. Zarąbisty rozdział
    Masz wielki talent ;***

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział jest naprawdę świetny. ;D
    A końcówka wcale nie jest takim dnem jak sądzisz...
    Tobie również życzę wesołych i niezapomnianych świąt. :**
    No i czekam na tego jednopart'a. :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! I weż nie gadaj że taki nie jest!
    Zgadzam się z anonimkiem u góry że mogłabyś pisać dłuższe rozdziały ;D
    Z życzeniami to nawzajem :D
    A co do jednoparta to super! ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Musi być 20 ? dodawaj nastepny rozdzial :D wiesz ż ekażdemu się podoba więc nie potrzebujesz aż 20 komów bo masz sowich stałych wielibicieli czekam na następny ":D

    OdpowiedzUsuń
  7. Prosze dawaj dalej, już się nie moge doczekać to jest świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Również ci życze wesołych świąt ,chyba troche za puźno..xD kij z tym ;p Wrzuć następny rozdział musi być aż 20. ? ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. kiedy następny rozdział ?
    bo już nie moge sie doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. hymmm genialny rozdział ;))
    też uwielbiam Titanica ♥
    i oczywiście zawsze musi spaść kilka łez ;pp
    no wkońu Zayn ruszy swój zgrabny tyłeczek i zrobi coś z tymi wszystkimi hejtami na Zoe ;)) mam nadzieję, że poskutkuję...
    przepraszam, ale dawno mnie nie było, ale brak czasu :***
    pozdrawiam ;*** hid.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej, masz u mnie nominację do Liebster :) http://imagine-one-direction-24h.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dobry ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny. ;p
    Szybko dodawaj nowy.! :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny. ;p Mam nadzieję, że akcja z twitcam'em zadziała. ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialny rozdział. ;p
    Oby wszystko udało się wyjaśnić. :D
    Z niecierpliwością czekam na następny rozdział. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Megaa. ;D
    Dodawaj następny. <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny rozdział. Biedna Zoe. ;p
    Oby wszystko dobrze się skonczyło. :D
    Dodawaj szybko następny. ;)
    Ps. Świetnie piszesz. :****

    OdpowiedzUsuń
  18. Czekam na kolejny. ;p

    OdpowiedzUsuń