sobota, 10 listopada 2012

Rozdział 9.

Stałam na przystanku wyczekując na autobus, który spóźniał się już siedem minut po skończonych zajęciach na uczelni. Przede mną zatrzymał się znajomy mi samochód, którego po chwili boczna szyba się otworzyła i moim oczom ukazał się Harry.
-Może podwieźć?- zapytał z szerokim uśmiechem na twarzy.
-Przepraszam, ale nie wsiadam z nieznajomymi do samochodu.- odpowiedziałam odwzajemniając uśmiech.
-Jestem Harry. Teraz już mnie znasz.- pokazał szereg swoich białych zębów.
-No teraz to już tak.- wsiadłam do samochodu a Harry pocałował mnie w policzek w miłym geście przywitania.
-I jak było na uczelni?- zapytał ruszając.
-Nie najgorzej, ale jestem zmęczona a dziś jeszcze jest ta premiera filmu... Harry, przecież do domu jedzie się w przeciwną stronę. - Powiedziałam gdy tylko zorientowałam się, że wcale nie wracamy do domu.
Chłopak w odpowiedzi poruszał zabawnie brwiami i skręcił w jakąś piaszczystą uliczkę. Chwilę później zatrzymał się i bez słowa wyszedł z samochodu. Otworzył mi drzwi i z uśmiechem na twarzy wyciągnął w moim kierunku rękę by pomóc mi wysiąść. Rozejrzałam się i ujrzałam znajome mi jezioro.
-To tylko nasze miejsce.- szepnął mi do ucha Harry.
Usiedliśmy na brzegu drewnianego mostku.
-Wiesz..-Zaczął.-Nie podoba mi się to, że tak często całujesz się z Zayn'em.- przewrócił zabawnie oczami.
-Zazdrosny jesteś?- zaśmiałam się.
-Nie będę ukrywał faktu, że owszem jestem zazdrosny.- Starał się zrobić poważną minę.- Więc będę wdzięczny jeśli ograniczycie wasze "buziaki" do minimum.
-Tak Panie! Co tylko rozkażesz.- Ukłoniłam się.
-O nie! Ale jestem ogarnięty. Poczekaj chwilę.- zawołał Styles i pobiegł w stronę samochodu, wyjął z bagażnika kosz i pośpiesznie wrócił.
-Pomyślałem, że możesz zgłodnieć po całym dniu wykładów, więc przyszykowałem małą przekąskę.- zaczął wyciągać z koszyka różne kanapki, napoje, żelki i truskawki.
-To ma być "mała" przekąska?- roześmiałam się.- Przez Ciebie będę jeszcze bardziej gruba.- szturchnęłam go.
Harry złapał moją rękę i spojrzał mi głęboko w oczy  
-I know you've never loved the sound of your voice on tape
You never want to know how much you weigh
You still have to squeeze into your jeans
But you're perfect to me
- zaśpiewał swoim lekko zachrypniętym głosem co doprowadziło do powstania  ciarek na całym moim ciele. Gdy tylko otworzyłam usta by coś powiedzieć, Harry złączył je w czuły pocałunek. Przy nim czułam się bezpieczna, wyjątkowa i szczęśliwa.

Weszłam do domu i od razu przywitał mnie uśmiechnięty ojciec.
-No w końcu jesteś.- uściskałam go.
-Przepraszam kochanie, wiesz jaką mam pracę.- odwzajemnił mój uścisk.
-Tak, wiem.- Uśmiechnęłam się blado.
-Idź się szykować. Za godzinę wyjeżdżamy.- powiedział a ja na początku nie wiedziałam o co mu dokładnie chodzi, po chwili przypomniałam sobie o dzisiejszej premierze filmu.
Wzięłam szybki prysznic, wysuszyłam włosy, zrobiłam lekki makijaż i założyłam wybraną wcześniej sukienkę. 
Gotowa, zeszłam na dół gdzie czekała na mnie miła niespodzianka.
-O matko! Ellie co Ty tu robisz?- rzuciłam się na przyjaciółkę.
-Niall zaprosił mnie na premierę, nie mogłam odmówić.- uśmiechnęła się w stronę blondyna.- A po za tym stęskniłam się za Tobą.

Wyszliśmy z czarnej limuzyny i jak zwykle fotoreporterzy rzucili się na nas. Blask fleszy był strasznie oślepiając i denerwujący.
-Dziwka!- zawołała jedna z fanek w moją stronę. Odwróciłam się w jej stronę i spojrzałam na nią pytająco, później swój wzrok przeniosłam na Zayna.
-Nie przejmuj się nią. Zazdrości Ci.- Powiedział łagodnym głosem i pociągnął mnie w stronę wejścia. Poczułam, że zaszkliły mi się oczy.
Gdy już weszliśmy na salę kinową i zajęliśmy swoje miejsca, Zayn odgarnął mi włosy z czoła i zapytał :
-Wszystko w porządku?
-Tak, ja po prostu... Nie wiem co powiedzieć..- zaczęłam się jąkać.
-Ludzie nie mają swojego żucia, z nudów zaczynają hejtować inny ludzi, np. Danielle i Eleanor dostają różne wiadomości z pogróżkami, ale nie warto się tym przejmować. - Tłumaczył.
Przez cały wieczór byłam rozkojarzona. Było mi przykro, że osoba, która kompletnie nic o mnie nie wie, zupełnie mnie nie zna  wyzywa mnie od "dziwek" bez powodu. Co ja jej takiego zrobiłam? Ludzie na prawdę są bez serca.

To jeszcze nie koniec Zoe, to jeszcze nie koniec. 

- - - - - - - - - - - - - 
Przepraszam, że tak długo nie dodawałam rozdziału. 
Mam masę nauki i nie mam na nic czasu, w związku z tym muszę przyśpieszyć bieg wydarzeń tego opowiadania i będę musiała skończyć je wcześniej niż planowałam. Myślę, że to bez sensu żebyście czekały ponad dwa tygodnie na jeden, krótki rozdział. 
W planach mam pisanie jednopart'ów. W sumie to mam już kilka napisanych. Gdy tylko znajdę trochę więcej czasu, zacznę je publikować. 
 15 komentarzy= nowy rozdział ;)


21 komentarzy:

  1. Super rozdział :)
    Ps. Nie cierpię błagania o komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział ! Kocham te akcje Hazzy :)
    toyta

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuper nowy rodział ! ;) Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak możesz tak manipulować xd PS.: Ludzie piszcie komentarze choćby jako anonimy pliss, bo chcę kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow ! Same Anonimy ^.^ Gratuluję liczb wyświetleń : 5,864 :* W pełni na to zasługujesz, bo masz doskonały blog ♥ Ładna oprawa bloga i w ogóle super ☺ A jeszcze wracając do opowiadania to śliczna sukienka ♥♥♥ Uwielbiam twoje słownictwo :D
    PS.: Uczyń Zoe and Harrego parą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mogę doczekać się notki kolejnej ;**
    cudownie piszesz (:
    taa niespodzianka Hazzy hymmm super <3
    niech będą razem ;p
    szkoda mi Zoe, ale cóż ludzie są okrutni i nie zwracają czasem uwagi na uczucia innych...
    ciekawe co dalej dla nas wymyślisz - czekam też na imaginy ;d
    buziaki ;*** hid.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Zgadzam się Olka :) Ale ona pisze same świetne opowiadania ^^

      Usuń
  8. ,, (...) Ludzie naprawdę są bez serca. '' - To niestety prawda ^^
    Fajnie piszesz, nawet reszta czytelników zauważyła :)
    Harry + Zoe = ♥

    PS.: Uwielbiam jak piszesz coś takiego (np. w tym rozdziale było ) ,, To jeszcze nie koniec Zoe, to jeszcze nie koniec. '' To jakby taki głosik, jakby prorok xdd
    Buziaki i czekam na nn ;**

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie,nie,nie ! Ja mogę długo czekać tylko błagam napisz kolejny rozdział, bo będzie mi :(
    Mogą być nawet jednoparty (czy jak to się pisze)
    DODAWAJ KOLEJNY, BO SĄ BOSKIEEE<3 CZEKAM ! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. świetnie ale ja chce aby ona juz była z hazza tak oficjalnie :):)Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Boski, czekam na nn ;**** Ps:.Przeczytałeś-Komentujesz Spodobało ci się-Komentujesz. NieSpodobało ci się-Komentujesz,a nie zaraz TO NIEMOŻLIWE :) Jeszcze jeden komentarz i nowy rozdział ;) Gratuluję właścicielce - W 2 DNI 13 (+1MÓJ) KOMENTARZE :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mogło być lepiej :) Teraz tylko Hazza musi Zoe zaproponować bycie parą ;) Czekam na 10 rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Pisz następny, bo jak narazię jest suuuuper !!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialny rozdział ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Czekam na nn :* ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. Pisz nowy bo nie mogę się doczekać :)))

    OdpowiedzUsuń
  18. Blog jest świetny, więc mam nadzieję, że jeszcze trochę tych rozdziałów się tu pojawi. ;D
    Wiem jak to jest nie mieć na nic czasu, u mnie też tak bywa. Co prawda, na kolejne rozdziały trzeba czekać, ale zapewniam Cię, że warto. Na pewno nie zrezygnuję z czytania bloga. Jestem strasznie ciekawa co będzie dalej. :**

    PS. No "trochę" jest tych anonimów. ;p Ale przynajmniej wiesz, że twoje opowiadanie czyta mnóstwo osób. ;D

    OdpowiedzUsuń