-"Piany Zayn Malik szaleje na imprezie z dwoma dziewczynami"- przeczytał.-Ooo stary.- skomentował śmiejąc się.
-Co to ma być? Prosiłem Was żebyście uważali na to co robicie.- podniósł głos ojciec.
-Każdemu może się zdarzyć.- wzruszył ramionami Zayn.
-Widzę, że Ty tego jeszcze nie rozumiesz. Wy nie jesteście "wszyscy", musicie dbać o swój wizerunek.- złapał się za głowę.
Wszyscy wsłuchiwali się w ich kłótnie.
-Musisz to zmienić. Popracować nad wizerunkiem. Ogarnij się, znajdź jakąś dziewczynę, niech teraz wszyscy postrzegają Cię jako opiekuńczego chłopaka czy coś.- zaproponował.
-Tylko skąd ja teraz wezmę dziewczynę?- machnął ręką mulat.
Wszystkie spojrzenia skierowały się w moją stronę.
-O nie!- zerwałam się.
-Zoe, proszę. Przynajmniej poudawaj idealny związek z Zayn'em.- Usiadł obok mnie ojciec.
-Nie ma mowy!- Wstałam, poszłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku. Dlaczego akurat zmuszają do tego mnie? Na świecie jest przecież tyle dziewczyn, mają duży wybór, niech znajdą kogoś innego. Nie mam zamiaru w nic pogrywać nawet jeśli to ma być tylko udawane.
-Mogę wejść?- zza drzwi wyłonił się Zayn. Spojrzałam na niego pytająco.- Aaa sorry...- zamknął drzwi i zapukał.
-Wchodź.- zaśmiałam się głośno.
-Zoe, proszę. Tylko w ten sposób udowodnię Steve'owi, że się myli, że nie jestem tylko sławnym szczeniakiem któremu uderzyła do głowy woda sodowa. Muszę popracować nad swoim wizerunkiem i chcę żebyś mi pomogła.- usiadł na brzegu łóżka.
-Nie mogłeś pomyśleć o swoim "wizerunku" trochę wcześniej, przed wyjściem do tego klubu?- zmieniłam pozycję na siedzącą.
-Wiem, że nie powinienem tyle pić. Nikt nie jest idealny.- przygryzł dolną wargę.- Proszę.
-Co będę z tego miała ?
-Śniadanie przez miesiąc ?
-Mów dalej.
-I... kolacje? Nie licząc tego, że to będą najlepsze dni w Twoim życiu.- poruszył zabawnie brwiami.
- Haha, serio ? Śmieszny jesteś.-powiedziała sarkastycznie- No dobra, ale to ja z Tobą zerwę.
-Dziękuję.- pocałował mnie w policzek i wyszedł z pokoju.
Jesteś pewna, że dobrze zrobiłaś, Zoe ?
Zrobiłam się trochę głodna więc zeszłam do kuchni.
-Dobrze że jesteś kochanie, kolacja gotowa.- zobaczyłam Zayn'a z pizzą i roześmiałam się.
-Czyli zgodziłaś się?- zapytał ojciec.
-Tak, ale tylko na pokaz i w miejscu publicznym, więc daruj sobie to "kochanie".
Jedząc pizzę omawialiśmy jak ma to wszystko wyglądać, czyli trzymanie się za ręce w miejscu publicznym, przytulanie i jakieś buziaki. Nie wspominając już o różnych galach muzycznych i imprezach. Mamy wyglądać naturalnie. Może dam radę. Nie to że mam coś do Malika, po prostu nie jest w moim typie.
Odchodząc od stołu zatrzymałam się na chwilę i spojrzałam na mojego "chłopaka".
-Jutro o 11 poproszę naleśniki z Nutellą i świeży sok pomarańczowy.
-Oczywiście kochanie.- ukłonił się i pokazał szereg białych zębów.
Wróciłam do swojego pokoju i jak to miałam w zwyczaju włączyłam muzykę i zalogowałam się na Twitterze.
Usłyszałam pukanie do drzwi.
-Proszę- powiedziałam a do pokoju wszedł Harry.
-Czyli jesteś z Zayn'em?- lekko się uśmiechnął.
-Mówiłam już, że to tylko udawany związek.
-To mogę liczyć na wspólne spacery ?- jego zielone oczy zaczęły się błyszczeć na samą myśl.
-No jasne, zawszę i wszędzie.- posłałam mu ciepły uśmiech.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Przepraszam, że nie dodałam rozdziału wczoraj. Nie miałam na nic siły, męczy mnie już ta szkoła mimo, że to dopiero pierwszy tydzień ale uwierzcie, w technikum na prawdę nie jest łatwo. A jak Wam minął pierwszy tydzień w szkole ? ;)
Mam nadzieję, że rozdział się spodoba i liczę na dużo komentarzy. Proszę polecajcie mojego bloga, chciałabym wiedzieć czy zaciekawi dużo osób ;)
Jeszcze raz przepraszam i do piątku ;)
Do piątku jak ja to wytrzymam. Rozdział super i czekam na next. Zgadzam się z tobą w liceum jest nie za fajnie
OdpowiedzUsuńSuper,ale mogłabyś pisać dłuższe rozdziały bo czuje niedosyt ale poza tym jest Ok ;*****
OdpowiedzUsuńŚwietny, ale myślałam że ona będzie z Harry'm, no ale poczekamy zobaczymy :D A teraz poczekam sobie na piątek :*
OdpowiedzUsuńJest Genialny.! ;D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że taki krótki...
Z niecierpliwością czekam na kolejny ;P
A w szkole, jak to w szkole, też mam już dosyć.. xD
Świetny blog ale rozdziały strasznie krótkie.. Czekam do piątku
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Bardzo fajny rozdział :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa z kim będzie Zoe: Z Harrym, czy Zaynem? ;))